
„12 Hour Shift” to mroczny i zabawny film kryminalny, który opowiada historię chaosu, korupcji i przemocy w szpitalu podczas jednej nocy zmiany.
Film skupia się na postaci Mandy, która jest pielęgniarką w szpitalu i zostaje wciągnięta w szereg nielegalnych interesów swojej kuzynki. Mandy musi walczyć, aby przetrwać noc i uniknąć konsekwencji swoich błędów, ale rzeczy szybko wymykają się spod kontroli, gdy pojawiają się nowe komplikacje i nieoczekiwani goście.
Aktorstwo jest mocnym punktem filmu, a Chloe Farnworth jako Mandy jest szczególnie dobre. Jej postać jest zarówno silna, jak i słaba, co sprawia, że jest ona bardzo wiarygodna. Reszta obsady również sprawdza się, a każdy z bohaterów jest wyrazisty i interesujący.
Scenariusz jest pełen zwrotów akcji i niespodzianek, a reżyser Brea Grant skutecznie trzyma widza w napięciu przez cały film. Nie brakuje tu również humoru, który dodaje lekkości do całej historii.
Ogólnie rzecz biorąc, „12 Hour Shift” to film, który z pewnością przypadnie do gustu fanom gatunku kryminalnego. Jest to przyjemny i zabawny film, który zapewni kilka godzin dobrej rozrywki.
dobre kino
Nie do końca mnie przekonał